Najnowsze wpisy, strona 1


lip 20 2003 Tak, wlasnie do pana mowie...
Komentarze: 0

...chociaz nie wiem kim pan jest. Moze jest pan slepym losem, bogiem, przeznaczeniem, fatum - niewazne. Pan myslal, ze mozna sie bawic ludzmi jak zabawkami? Uwazam, ze jest pan bezczelny. Jak mozna z jednego kawalka gliny ulepic dwie osoby ktore maja sens dopiero wtedy, kiedy sa razem, a nastepnie rozrzucic sobie o tak i patrzec jak spowrotem zlewaja sie ze soba jak dwie krople rteci? Mysli pan, ze nie damy sobie rady? Takiego wala! Jasne, ze sobie poradzimy, chociazby po to, zeby panu pokazac, ze sa jeszcze na swiecie sily wazniejsze niz pan...

sopel : :
lip 14 2003 Prawie zdrowy psychicznie
Komentarze: 5

Niedawno zrobilem sobie test na zaburzenia psychiczne - oto wyniki:

Schizotypal Moderate
Many believe that schizotypal personality disorder represents mild schizophrenia. The disorder is characterized by odd forms of thinking and perceiving, and individuals with this disorder often seek isolation from others. They sometimes believe to have extra sensory ability or that unrelated events relate to them in some important way. They generally engage in eccentric behavior and have difficulty concentrating for long periods of time. Their speech is often over elaborate and difficult to follow.

Ogolnie chodzi o to ze mam delikatna schizofrenie.Szukam sobie izolacji, mam wrazenie, ze posiadam lekko nadprzyrodzone zdolnosci sensoryczne (zawsze uwazalem sie za skrajnie empatyczna osobe). Moja mowa jest szybka i czasem trudna do zrozumienia, inni czasem maja problemy z podazaniem za potokiem slow.

Narcissistic Moderate
Narcissistic personality disorder is characterized by self-centeredness. Like histrionic disorder, people with this disorder seek attention and praise. They exaggerate their achievements, expecting others to recongize them as being superior. They tend to be choosy about picking friends, since they believe that not just anyone is worthy of being their friend. They tend to make good first impressions, yet have difficulty maintaining long-lasting relationships. They are generally uninterested in the feelings of others and may take advantage of them.

Ogolnie chce na siebie zwrocic uwage. Bardzo starannie i ostroznie dobieram sobie przyjaciol, musza sobie zasluzyc na to miano (zrozum Graver). Robie dobre pierwsze wrazenie, ale mam problemy z utrzymaniem znajomosci na dluzsza mete. Jedno wiaze sie z drugim - utrzymuje i angazuje sie tylko w znajomosci z ludzmi, ktorzy IMO na to zasluguja.

To tak w skrocie... ogolnie oba zaburzenia maja wartosc "srednia", wiec chyba jakos znacznie na mnie nie wplywaja. Badz co badz, uznaje, ze jestem prawie zdrowy psychicznie. A wy, co o tym sadzicie?

sopel : :
lip 11 2003 Trasa...
Komentarze: 1

Najwazniejsza trasa mojego zycia...

sopel : :
lip 10 2003 Gosciu
Komentarze: 3
Otoz - jest sobie taki jeden gosciu. Na dobra sprawe, nie znam praktycznie w ogole owego goscia, a mimo to stanowi jeden z najwazniejszych problemow w moim zyciu. Albo koles ma jakies naprawde glebokie dylematy moralne, ktore nie pozwalaja zajac mu jednoznacznego stanowiska w pewnej, bardzo waznej, dotyczacej mnie kwestii, albo najzwyczajniej w swiecie jest dwulicowy. Wyobrazmy sobie owego goscia oraz dwie osoby - X i Y. Goscia z osoba X troszke laczy, obecnie mimo wszystko jest do osoby X nastawiony raczej antagonistycznie (pozory, ale na razie tak przyjmijmy). Z osoba Y nie laczy go praktycznie nic, ale osobe X laczy cos z osoba Y, w zwiazku z tym mozliwy jest bezposredni kontakt miedzy osoba Y a gosciem. Na razie jasne? Goscia cechuje typowo antagonistyczne nastawienie w stosunku do osoby X i skrajnie pokojowe w stosunku do osoby Y (na razie). Mimo to, w kontaktach z osoba X daje wyraznie do zrozumienia, ze wobec osoby Y jest rowniez nastawiony antagonistycznie i analogicznie, w kontaktach z osoba Y nie daje po sobie poznac antagonistycznego nastawienia do osoby X. Tak wiec - w dialogach pomiedzy Gosciem a X, pod adresem Y padaja epitety, a w dialogach pomiedzy Gosciem a Y slowa pelnej "przyjazni" jaka zywi wobec Y. A wiecie co w tym jest najsmieszniejsze? Ze tak naprawde cechuje go antagonizm wobec Y, a dla X pewnie moglby duzo zrobic. I jak tu postapic w takiej sytuacji?
sopel : :
lip 08 2003 W sumie, to pic na wode...
Komentarze: 2

... te wszystkie blogi. Czasem mam wrazenie, ze ich zawartosc stanowi odwrotnosc ich zachowan w "rzeczywistosci". Im czlowiek bardziej "typowy" na zewnatrz - tzn. w relacjach tzw. "miedzyludzkich", tym bardziej skryty i tajemniczy w swoim blogu. Na codzien nie potrafimy rozmawiac o powaznych rzeczach, a wieczorami zapisujemy je w blogu i czekamy z utesknieniem na komentarz. Ale bezsens. Ludzie, czy wy nie mozecie najzwyczajniej w swiecie rozmawiac ze soba, a nie wypisywac w swoich blogach rzeczy o ktorych nie macie odwagi pogadac? Od czasu jak ogladam ten caly kram mam wrazenie, ze wszyscy sa nad wyraz inteligentni, dojrzali i w ogole mega-intelektualistami. Gosciu siedzi przed komputerem, napieprza w jakas gre, czy cos, wieczorem napieprza w knajpie o samochodach terenowych,  w budzie na przerwie jara faje mowiac o tym, jak to go starzy wkurwili, bo nie dali mu na 5 tylko 4 piwa, a wieczorem w domu zastanawia sie, jaka role w zyciu jednostki wybranej gra trzymana przez niego wlasnie w reku wykalaczka, potem pisze, ze pije trzecia kawe i spalil paczke fajek, a nastepnie idzie sobie spac (najpierw jeszcze partyjka w kwaka, albo half-life'a, bo nie ma co robic). Naturalnie jest kupa wyjatkow od tej reguly, ale ogolnie tak to wszystko z mojej perespektywy wyglada. Stad apel do wszystkich - WASZE ANALOGOWE PRZEMYSLENIA WYRAZAJCIE W MAKSYMALNIE ANALOGOWY SPOSOB - CYFRA ZABIJA MYSLI...

sopel : :